Nasz wakacyjny pociąg dojechał do końcowej stacji. Była to podróż pełna atrakcji!
Zaczęliśmy ją od zapoznania się z symbolami Polski, a połączone to było z zajęciami plastycznymi. Następna stacja obfitowała w moc łamigłówek i zabaw w formie podchodów- czyli to co mali podróżnicy lubią najbardziej. Kolejny przystanek to zabawa w małych architektów. Dzieci podzielone na grupy tworzyły makiety zamków. Nasi mali goście mieli już swoje posiadłości, brakowało im tylko atrybutów niezbędnych każdemu władcy – koron i bereł, tak więc zajęliśmy się tym na naszym czwartym wakacyjnym spotkaniu. Po przekroczeniu półmetku zdecydowaliśmy się na naprawdę dalekie podróże… Za sprawą zabaw z całego świata przenieśliśmy się w jego najdalsze zakątki. Bawiliśmy się tak jak dzieci z Niemiec, Indii, a nawet Boliwii czy Sierra Leone. Nasi podopieczni przekonali się, że świat jest tak naprawdę mały, a zabawy są często do siebie podobne, ukryte jedynie pod innymi nazwami. Na następnej stacji postanowiliśmy lekko oderwać się od ziemi, a dokonaliśmy tego za pomocą własnoręcznie stworzonych latawców. Wszystkie dzieci świetnie poradziły sobie z tym zadaniem, a każdy latawiec był naprawdę wyjątkowy! Na przedostatnich zajęciach dzieci mogły na chwilkę zmienić swoje oblicze za pomocą masek, które oczywiście same przygotowały. Sala wypełniła się pieskami, kotkami i liskami, a także bardziej egzotycznymi zwierzakami takimi jak tygrysy czy pandy. W ten sposób dotarliśmy do ostatniej stacji. Dzieci zostały zaopatrzone w pędzle i farby, a ich zadaniem było stworzenie dzieła ukazującego wspomnienia z naszych zajęć, z ich wakacyjnych wyjazdów oraz wymarzonych podróży. Nasi artyści stworzyli piękne prace i kolejny raz pokazali jak bardzo są kreatywni. Na zakończenie każdy z uczestników otrzymał pamiątkowy dyplom w ramach podziękowania za aktywny udział w zajęciach.
Do zobaczenia w przyszłym roku!
